Kampania Anarchy by QПШ Robert Kupisz lato 2015
fot. Marcin Tyszka
Minęły 4 lata odkąd Robert Kupisz zadebiutował w roli projektanta. Charakterystyczny styl, który stworzył, w szybkim czasie wpisał się w estetykę polskiego streetwear’u, a każda kolekcja zaskakuje i umacnia jego pozycję na polskim rynku modowym.
Niesłabnące zaangażowanie projektanta w rozwój marki zaowocowało pierwszą oficjalną kampanią. Do stworzenia sesji wizerunkowej kolekcji ANARCHY by QПШ Robert Kupisz lato 2015, Robert zaprosił Marcina Tyszkę. „Wybór fotografa był prosty. Z Marcinem znamy się od 15 lat. Pracowaliśmy razem przy wielu sesjach. To on pokazał moje portfolio w Paryżu i przyczynił się do tego, że jako stylista fryzur pracowałem przy sesjach dla zagranicznych magazynów. To bardzo inspirująca współpraca i gwarancja zdjęć na światowym poziomie” – powiedział Robert.
Pomysłem na kampanię ANARCHY był bunt. Zdjęcia obrazują ucieczkę pary rodzeństwa przed rzeczywistością i światem, który próbuje ich zaszufladkować, ocenić i ograniczyć. Dominują czerń, ręcznie farbowane szarości, skóry, zamki i naszywki charakterystyczne dla subkultur Jarocina 1980 r., który był inspiracją projektanta przy tworzeniu kolekcji ANARCHY. Do stylizacji wykorzystano również odzież skórzaną z linii Qπш Forever, którą stanowią bestsellerowe produkty marki, utrzymane w typowej dla Kupisza stylistyce grunge.
Zamysłem Roberta Kupisza było, aby ruchy i gesty modeli uchwycone w kadrze, przypominały dynamiczność tancerzy. „Zależało nam na tym żeby pokazać, że te ubrania są wygodne i można się w nich swobodnie poruszać. Sam prowadzę aktywny tryb życia. Jeżdżę w ubraniach mojej marki na rolkach, biegam, ćwiczę crossfit, dlatego wiem, że nadają się do takich sesji” – mówi Robert. „Kolekcja ANARCHY jest bardzo buntownicza. Ten bunt pokazujemy w subtelnej estetyce, bez makijażu. Zdjęcia robiliśmy na mokro w celu uzyskania jak najbardziej naturalnego efektu” – dodaje Marcin Tyszka.
Do kampanii zaangażowano Anatola Modzelewskiego, jednego z najbardziej rozchwytywanych modeli, który od kilku lat robi karierę na światowych wybiegach. „Jego niepokojąca uroda doskonale wpasowuje się w styl kolekcji. Zbuntowany, niepokorny, trochę tajemniczy – jest dokładnie, jak moje ubrania” – podkreśla Robert. Dla kontrastu zestawiono go z debiutantką Martą Wieczorek. „Anatol ma w sobie coś z arystokraty, a zarazem z łobuza. Marta to piękna i bardzo subtelna dziewczyna. Dlatego pomyślałem, że stworzą świetny duet.”